Konflikt w oleśnickim szpitalu. Gizela Jagielska odwołuje się od decyzji
Aktualności16.12 o 07:00Komentarzy: 58
Agnieszka Cholewińska i Gizela Jagielska / fot. Starostwo Powiatowe w Oleśnicy, fb/babkibabkom
- 31 grudnia kończą nam się kontrakty. Przygotowaliśmy oferty, by je przedłużyć. Nasi zastępcy, znając je, przygotowali swoje i złożyli je dyrekcji. Z premedytacją wysadzili nas w ten sposób ze stanowisk - powiedziała niedawno lek. Gizela Jagielska w rozmowie z " Gazetą Wyborczą".
Konkurs dotyczył dwóch stanowisk. O jedno z nich ubiegała się Gizela Jagielska, o drugie jej mąż, Łukasz Jagielski. Lekarka w reportażu dla "Faktów" TVP3 Wrocław wskazała, że z informacji, które do niej docierały, wynikało, iż wybrani lekarze mieli otrzymać propozycje objęcia stanowisk jeszcze przed formalnym ogłoszeniem konkursu. - Z moich informacji wynika, że propozycje objęcia stanowisk lekarze dostali już na początku września, czyli wiele tygodni przed rozpisaniem konkursu - powiedziała na antenie TVP3 Wrocław.
Jak zaznaczyła, nie dysponuje jednak dowodami, które jednoznacznie potwierdzałyby, że postępowanie było ustawione, ponieważ rozmowy, na które się powołuje, miały charakter nieformalny i nie zostały utrwalone.
Dyrekcja szpitala odmówiła wypowiedzi przed kamerą. W przesłanym oświadczeniu szefowa placówki Agnieszka Cholewińska zapewniła, że postępowanie konkursowe, w tym na stanowisko kierownika oddziału ginekologiczno-położniczego, zostało przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa oraz procedurami. Podkreślono, że konkurs miał charakter formalny i transparentny.
Gizela Jagielska przekazała również, że – jak twierdzi – wprost usłyszała, iż jej mąż nie był akceptowany przez dyrekcję szpitala. Po konsultacjach z prawnikami zdecydowała się złożyć odwołanie od wyników konkursu. Zapowiada dalsze działania zmierzające do wyjaśnienia okoliczności przeprowadzenia postępowania oraz swojej sytuacji zawodowej w szpitalu.
rd, źródło: TVP3 Wrocław
Komentarze (58)
W koltunskiej Oleśnicy nie potrzebni są lekarze.Konfederatom i Braunowcom wystarczy szeptucha...Udowadniają to swoimi komentarzami na poziomie godnym pożalowania.
ZgłośWeźcie już tą brzydką gizelę gdzieś indziej. Nie chcemy jej w Olesnicy i już.
ZgłośU nas w Sycowie nie ma szpitala musimy się tuląc po Oleśnica i Kępnie . Prosić się i błagać i zawsze nas traktują .... Oddajcie nam szpital. A grube babska dalej rządzą ...
ZgłośZgadzam się z panią Gizelą. Nawet my w Tajlandii o tym wiedzieliśmy dużo wcześniej niż ogłoszono konkurs. To nie pierwszy taki przypadek w Oleśnicy.
ZgłośSama prowokowała, zaczepiała, sama udostepnia wizerunek swoich dzieci na insta. I teraz zdziwko, ze dostaje takie wiadomosci.
ZgłośPrzed kamerami różnych telewizji narobiła kupy na szpital w Oleśnicy i teraz ma o to pretensje, że wkoło niej śmierdzi. Ta bab nie ma wstydu, parcie na szkło i autoreklama. Do domu babo, do domu.
Zgłoś












