Antyaborcyjny różaniec przed szpitalem. Fundacja oburzona wylegitymowaniem protestujących [WIDEO]
Aktualnościdzisiaj o 14:05Komentarzy: 64
fot. Fundacja Pro-Prawo do Życia
- POLICJA W OLEŚNICY: KAZANO NAM WSZYSTKICH WAS WYLEGITYMOWAĆ! Wczorajszy Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji w Oleśnicy miał nietypowy przebieg. Z okien szpitala wyglądała dr Gizela oraz druga lekarka (pielęgniarka?), która trzymała telefon i z kimś rozmawiała. Po chwili pod szpital przyjechała Policja i zażądała wylegitymowania się od WSZYSTKICH uczestników modlitwy, nie tylko od przewodniczącego zgromadzenia. Funkcjonariusze nie umieli powiedzieć, o co im chodzi i co złego zrobili ludzie pod szpitalem. Twierdzili tylko, że "dostali takie polecenie" i że będą sporządzać notatkę z wydarzenia. Czego boją się aborterzy z Oleśnicy? Dlaczego policja osłania miejsce, gdzie masowo morduje sie dzieci poprzez aborcję? - informuje Fundacja Życie i Rodzina.
rd
Komentarze (64)
Też jestem za zlikwidowaniem tych absurdalnych akcji. Kto odnosi z tego jakąś korzyść. Tylko zakłócanie spokoju pacjentów i pracy lekarzy. Bardzo dobrze, że się policja pojawiła, tylko trzeba jeszcze karać mandatami.
ZgłośA co do tej Godek to pamiętam gdy wybuchła wojna w Ukrainie to media pisały że stała prężnie na granicy niosac pomoc uchodzącą lecz w charakterze ulotkarza wręczając ulotki " Największym zagrożeniem dla pokoju jest aborcja" gdy ludzie ginęli. Co tu więcej komentować gdy ze swoim przesłaniem w dobie śmierci i cierpienia znalazła sobie odpowiedni czas na szerzenie swoich teorii spiskowych w świecie cywilizacyjnym.
ZgłośA zakłócanie porządku publicznego to w naszym kraju jest bezkarne, ale niestety brak szacunku do prawa idzie z góry....Przykre
ZgłośMoim zdaniem warto spojrzeć na tę sytuację z dystansem. Protesty pod szpitalami, zwłaszcza z użyciem drastycznych plakatów, mogą budzić kontrowersje i wpływać na społeczność, dlatego nic dziwnego, że policja sprawdza przebieg takich zgromadzeń. Policja ma do tego pełne prawo i nie musi to oznaczać żadnej teorii spiskowej. Warto też zauważyć, że działania polegające na organizowaniu głośnych manifestacji nie zawsze przekładają się na realne wsparcie rodzinom wychowującym chore lub niepełnosprawne dzieci. W mojej opinii to właśnie praktyczna pomoc takim rodzinom jest najważniejsza, a nie kolejne akcje medialne pod szpitalami.
ZgłośTych ludzi trzeba leczyć . A jak chcą się modlić to pod kurię w intencji dzieci molestowanych przez księży pedofili !!!!!
ZgłośSuper oby to pomogło zlikwidować takie zgromadzenia tam jest szpital z chorymi i szkoła podstawowa. A te wszystkie babcinki i dziadki do kościółka się modlić o swoje zdrowie.
ZgłośI prawidłowo dość zakłócanie spokoju Chorym to jest Szpital.Koscioly swieca pustkami tam jest miejsce na modly a nie na ulicy.
Zgłoś












