Nie traci pracy przez akcję Brauna. Jagielska opowiedziała o kulisach
Aktualności9.12 o 20:44Komentarzy: 25
Kilka miesięcy temu ginekolog Gizela Jagielska przestała pełnić funkcję zastępcy dyrektora Powiatowego Zespołu Szpitali z siedzibą w Oleśnicy. Zapewniała, ze nadal będzie w nim lekarką.
Jednak dziś oświadczyła, że nie będzie dłużej pracowała w placówce. To samo dotyczy jej męża, również ginekologa. W rozmowie z "Gazetą Wyborcza" powiedziała, że w tej sprawie nie chodzi o akcję Grzegorza Brauna i jego ludzi.
- 31 grudnia kończą nam się kontrakty. Przygotowaliśmy oferty, by je przedłużyć. Nasi zastępcy, znając je, przygotowali swoje i złożyli je dyrekcji. Z premedytacją wysadzili nas w ten sposób ze stanowisk - powiedziała G. Jagielska w rozmowie z "Wyborczą".
- Byłoby mi łatwiej, gdyby powodem była polityka. Nie wiem, jaka była motywacja tych ludzi. Może ktoś ich do tego namówił, ale moja zastępczyni też masowo wykonywała aborcje - wskazała w rozmowie z dziennikiem.
- Chciałabym Wam powiedzieć, że po 10 latach budowania od zera zera Oddziału Położniczego w Oleśnicy, nie spotkacie mnie już w nim. Od 1 stycznia. To nie jest moja decyzja, bo gdyby była moja, to bym kontynuowała to, co robię nadal - oświadczyła G. Jagielska w nagraniu na Facebooku.
- A tym, którzy sprawili, że muszą odejść, życzę powodzenia w zarządzaniu samemu/samej oddziałem, który został nie przez was stworzony. Czy jestem zawiedziona? Tak. Jak to bywa, mierzę wszystkich swoją miarą i nie miałam świadomości, że można mieć tyle tupetu i posunąć się do takich rzeczy - dodała.
rd
Komentarze (25)
Co za buta i pycha! Budowała oddział od zera! Juz 30 lat temu, kiedy rodzilo sieoke dziecko moglam liczyc na super opiekr na olesnickiej porodowce i na oddziale poporodowym. O pani Gizeli nikt nie slyszał. Byl dr Golach i śp. Banaszak i wszystko działało jak trzeba!
ZgłośDni tego szpitala są policzone, gdyby nie porodówka już dawno by go zamknęli. Teraz będziecie stać z transparentami w obronie tej rakarni.
ZgłośDo Piotr: być może coś jest na rzeczy. W kanale Zero podali niedawno, że ginekolog z Kalisza miał w szpitalu gażę na coś 200 tys/miesiąc. Trudno w to uwierzyć. Nie wiemy, ile angaż małżeństwa Jagielskich kosztował miesiecznie budżet państwa, o tym już GJ w wywiadzie nie wspomniała, a szkoda. Chętnie byśmy sami wyciągnęli jakieś wnioski.
ZgłośSzkoda, trudno. Powodzenia na nowej ścieżce kariery. Tym nie mniej nie wolno dać za wygraną obrońcom życia i aborcje dalej muszą być wykonywane na pohybel proliferskim terrorystom i tego życzę szpitalowi, jego personalowi, oraz wszystkim pacjentkom i ich dzieciom
ZgłośSzkoda, dobrze fachowcy. Myślę ze szpital tez to odczuje mniejszą ilością pacjentów i mniejszym przychodem . A Braun i tak pójdzie siedzieć za łamanie prawa.
ZgłośJakie to jest pierdolenie głupot. Wkurza mnie to jak czytam coś takiego że porodówka rozbrzmiewa tylko jękiem mordowanych dzieci. Może sytuacja jest ciężka przez tą w której główną rolę odegrała dr.Gizela jednak nie róbmy z oddziału położniczego cmentarza! I że tam tylko mordują noworodków! Bo to są brednie i kłamstwa! Stało się, było minęło Ci co muszą odchodzą ze stanowiska i już! Czy ze swojego wyboru, czy z czyjegoś ? Taka jest decyzja osób którzy mogą o tym zdecydować! Niestety w życiu tak bywa! Duża większość dzieci rodzi się i płaczą żywe. Nie są mordowane! Bez takich głupich tekstów! Bo to jest przesada! Stała się krzywda nagłośniono ją i jest jak jest. Tylko nie wmawiajcie ludziom że tylko jej słychać mordowania i że mordują tam dzieci. Bo czytam to wszystko i się zastanawiam kto ma więcej jadu w sobie i wypisuje brednie! Nie interesuje mnie czyjeś zdanie na temat porodówki bo wiem że tam dzieci płaczą nowonarodzone a nie słychać cały czas jęki mordowania!!!
ZgłośNie będę tęsknić. Mam w d cały ten temat aborcji, to po prostu okropna osoba. Miałam nieszczęście leżeć tydzień na jej oddziale. Wchodząc do sali nawet nie mówi "dzień dobry", to jakim tonem mówi do salowych i pielęgniarek to brak słów. Pacjentki też ma w poważaniu. Byłam półnaga, szykowałam się do zabiegu, a ona bez pukania wlazła do sali z jakimś facetem i omawiała remont. Żegnam ozięble.
Zgłoś











