Awantura o edukację zdrowotną w szkołach. Ilu uczniów z powiatu chodzi na zajęcia?
Aktualnościdzisiaj o 10:00Komentarzy: 24
W powiecie oleśnickim na przedmiot "Edukacja zdrowotna" uczęszcza w tym roku szkolnym kilkuset uczniów, choć rozkład pomiędzy szkołami jest bardzo zróżnicowany. Najwięcej młodzieży uczestniczy w zajęciach w Liceum Ogólnokształcącym w Sycowie – aż 49 osób. W II Liceum Ogólnokształcącym w Oleśnicy liczba ta wynosi 26, a w I LO – 14. Edukacja zdrowotna pojawiła się także w Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Sycowie, gdzie na zajęcia uczęszcza 4 uczniów oraz w ZSP w Twardogórze, gdzie uczy się 12 osób.
Szczególne miejsce zajmuje Zespół Placówek Specjalnych w Oleśnicy, w którym w zajęciach uczestniczy 53 uczniów. W kilku szkołach – takich jak Zespół Szkół Zawodowych w Oleśnicy, ZSP w Bierutowie czy ZSP w Międzyborzu – zajęcia te opuszczają wszyscy uczniowie.
Łącznie w całym naszym regionie edukację zdrowotną realizuje w tym roku szkolnym 158 uczniów ze szkół prowadzonych przez samorząd powiatowy.
Ogólnopolska debata o edukacji zdrowotnej
Temat edukacji zdrowotnej budzi w ostatnich miesiącach szeroką debatę w całym kraju. Zwolennicy tego przedmiotu podkreślają, że w obliczu rosnących problemów zdrowotnych dzieci i młodzieży – takich jak otyłość, zaburzenia psychiczne, czy brak aktywności fizycznej – szkoła powinna wyposażać uczniów nie tylko w wiedzę, ale też w praktyczne umiejętności dbania o zdrowie.
Przeciwnicy wskazują natomiast, że system oświaty jest już przeciążony nadmiarem przedmiotów, a treści zdrowotne można realizować w ramach wychowania fizycznego, biologii czy wychowania do życia w rodzinie. Część środowisk sugeruje także, że brakuje odpowiednio przygotowanej kadry, by przedmiot mógł być prowadzony w sposób atrakcyjny i merytoryczny.
Ministerstwo Edukacji i Nauki zapowiada analizy i możliwe zmiany w podstawie programowej. Nie wiadomo jednak, czy edukacja zdrowotna pozostanie w obecnym kształcie, czy też zostanie zreformowana i włączona do innych zajęć.
rd
Komentarze (24)
Nie zmuszajcie dzieci do nauki bo połowa to matoły i nie będą się niczego uczyć, jak mają ambitnych rodziców pójdą na studia potem Irlandia lub Anglia na zmywak i tak to wygląda
Zgłośbardzo dobrze że jest taki przedmiot powinno się ich uczyć wszystkich podstaw do samodzielnego życia i załatwiania spraw u lekarza w urzędach bo gamonie oprucz gapienia się w telefon nic nie potrafią.
ZgłośTak to jest jak dyrekcja w szkole wręcz nakazuje wypisanie sie z edukacji zdrowotnej.
ZgłośKsięża pedały i do tego pedofile lepiej zaopiekują się dziećmi pisowskich wyznawców
Zgłoś