
Dzisiaj patrol policji pojawił się przy sklepie sieci "Żabka" w pobliżu skrzyżowania ulic 11 Listopada i Hallera w Oleśnicy, niemal po sąsiedzku miejscowej komendy. Pojazd wjechał na przeciwległy pas ruchu i miał włączoną sygnalizację świetlną. Znajdował się częściowo na jezdni i chodniku.
Zazwyczaj takie parkowanie ma związek z pilną interwencją, gdzie od obecności funkcjonariuszy może zależeć zdrowie lub życie. W tym przypadku było inaczej. - Policjanci zatrzymali się tam w związku z tak zwaną "wykupką". Osoba zatrzymana do odbycia kary za nieopłacenie nałożonej grzywny może ją zapłacić w obecności mundurowych i tak też było w tym przypadku. W ten sposób unika osadzenia - wyjaśnia mł. asp. Karolina Walczak z oleśnickiej policji. Zapewniła, że policjanci działali zgodnie z przepisami, do tego byli w trakcie intetwencji z osobą zatrzymaną.
rd
Komentarze (29)
Przecież to są istotne sprawy. Zapłaciliśmy za paliwo, samochód i wnagrodzenie dla policjantów, którzy podwożą przestępce do Żabki, żeby ten sobie zapłacił jakieś zobowiązania. To jest jakaś kpina!
ZgłośPrzestancie "Moja Oleśnica "pisać o pierdołach. Zajmijcie się istotnymi sprawami
ZgłośA jakbym zadzwonił po podwózkę na 997 żeby zapłacić rachunki, to mogę liczyć na jakiś radiowóz - pani Karolino?
ZgłośTo już nie pierwsza sytuacja, u nas był pracownik który miał zaległości za mandat. To jak go zatrzymali dzwonił do nas żebyśmy zapłacili bo zabiorą go na parę dni ????
Zgłoś












