




















Chcecie pokazać innych mistrzów parkowania? Prześlijcie nam zdjęcia i opiszcie je!
Zobacz też: Poprzednia część mistrzów parkowania
rd
Komentarze (37)
Owo tedy, w grodzie Oleśnicy, który to pięknem swym i dawną chwałą serca mieszkańców raduje, problem niemały się zrodził. Oto bowiem, złe parkowanie, jako plaga sroga, ulice i chodniki zaprząta. Samochody, niby bestie nieokiełznane, na przejściach dla pieszych, chodnikach i miejscach dla słabych i ułomnych się pojawiają, czyniąc drogę trudną i niebezpieczną. Mieszkańcy, zwłaszcza ci z wózkami dziecinymi i starcy sędziwi, muszą się przeciskać między owymi rumakami żelaznymi, nierzadko na jezdnię wychodząc, gdzie niebezpieczeństwo czyha. Ulice wąskie, które niegdyś dumnie ku niebu się wznosiły, teraz przez złe parkowanie stały się ciasne i trudne do przebycia, nawet dla wozów ratunkowych, co w razie potrzeby pomoc nieść mają. Aby zaradzić tej niedoli, należałoby miejsc parkingowych więcej stworzyć, znaki wyraźniejsze postawić i kary surowsze za przekroczenia prawa nakładać. Nauka i świadomość kierujących też jest rzeczą niezbędną. Tylko wspólnym trudem władz i mieszkańców można tę plagę zwalczyć, aby Oleśnica, gród piękny i zacny, pozostał miejscem bezpiecznym i przyjaznym dla wszystkich.
Zgłośstan policji i stan umysłów kierowców widać na przykładzie nagminnego wysadzania pasażerów na pasach lub przed rondem. jedzie auto, nagle staje, wyskakuje pociecha, dziunia lub wydobywa się jakaś matrona, a ty człowieku czuwaj, 20 m odstępu trzymaj...
ZgłośA co jest złego w parkowaniu pod częścią ogrodową na dolmacie? Może ćwierćinteligent od zdjęcia wytłumaczy lub osoba publikująca? Obiekt jest zamknięty w zimie więc te pasy do niczego nie służą w danej chwili. Dodatkowe miejsce parkingowe na czas zimy.
ZgłośOwo tedy, w roku Pańskim 1325, gdy zamki sterczały dumnie ku niebu, a ziemie polskie spowijał mrok niepewności, żył sobie rycerz wielce sławny, imieniem Jurko Oleśnicki. Z zamku Oleśnica, co wznosił się na wzgórzu okolonym borami gęstymi, pochodził. Mąż to był niezwykłej dzielności, a sława jego czynów sięgała aż do najdalszych granic królestwa. Pewnego dnia, gdy słońce chyliło się ku zachodowi, a cienie długie kładły się na ziemi, doszła do zamku wieść straszliwa. Oto smok ogromny, ziejący ogniem i jadem, nawiedził wioskę u podnóża góry. Bestia sroga siała postrach, paląc domostwa i porywając bydło. Ludzie, strapieni i przerażeni, błagali o pomoc. Jurko, nie namyślając się długo, kazał giermkowi przynieść zbroję lśniącą i miecz ostry, który odziedziczył po przodkach. "Nie lza mi stać bezczynnie, gdy lud mój cierpi" ? rzekł. I tak, w pełnym rynsztunku, ruszył ku jaskini smoka, gdzie, jak głosiły podania, ukryty był klejnot czarodziejski, jedyna słabość potwora. Droga była trudna i niebezpieczna. Przez gęstwiny leśne, pełne sideł i zasadzek, przedzierał się rycerz. W końcu dotarł do jaskini, gdzie klejnot spoczywał. Gdy go ujrzał, serce mu zabiło mocniej, bo wiedział, że to klucz do zwycięstwa. Powróciwszy do wioski, stanął oko w oko z bestią. Smok, czując obecność klejnotu, osłabł, a Jurko, wykorzystując tę chwilę, uderzył z całej siły. Miecz błysnął, a głowa smoka runęła na ziemię. Ludzie, widząc to, padli na kolana, dziękując Bogu i rycerzowi. Od tamtej pory, w roku 1325, Jurko Oleśnicki stał się bohaterem, a jego imię rozbrzmiewało w pieśniach i opowieściach. Zamek Oleśnica zaś zyskał sławę nieśmiertelną, a rycerz, choć sławny, pozostał skromny, wiedząc, że prawdziwa siła tkwi w sercu, a nie w mieczu. I tak oto, dzieje jego przetrwały wieki, ku pokrzepieniu serc potomnych. ??????
ZgłośDo kierowca. Nie zgadzam się z tobą.policja strzeliła focha po likwidacji straży miejskiej. Nagle straciła wzrok. Ba. Policja w Oleśnicy olewa sobie dziesiątki przypadków zgłaszanych przeze mnie. A ja ograniczam swoje zgłoszenia tylko do przypadków parkowania na pasie zieleni. jestem zwolennikiem pouczeń aby owi kierowcy nie parkowali na pasie zieleni. Dopiero przy powtórce jestem zwolennikiem sankcji. Mnie kiedyś US skarbowy w Oleśnicy w odpowiedzi na wniosek o prolongacie podatku odpisał, że działalność prowadzę na własne ryzyko. Więc jeśli policja nie ma ochoty działać zgodnie z prawem to zawsze może się reformować. Niech takie policjantki walczak czy michalskie otworzą własną działalność gospodarczą i zaczną zarabiać tyle co obecnie i przejadą na emeryturę jako młódki tylko jak większość społeczeństwa.
ZgłośKażdy kto ma auto to parkuje jak kce a zdjęcia robią biedaki co zazdraszczaja luksusu
ZgłośDlaczego policja nie stoi pod szkołą podstawową Nr 8. Rodzice notorycznie parkują na zatoczce dla autobusów. Dzieci wysadzane są na ulicy. Gdzie dyrekcja szkoły, czemu nie dzwoni po policję, jeden dzień i wszyscy się nauczą jak posypią się mandaty. Dojdzie do tragedii to będziecie pisać że nikt się nie skarżył.
ZgłośDo @ubu. Nie podzielam twojego poglądu "na chwilę". Czym innym jest zatrzymanie się tylko na chwilę a czym innym na tzw chwilę niszcząc pas zieleni. Na zdjęciu nr 16 widać, że wysiada osoba która ma laskę. Tylko czy będąc osobą z Mielno sprawnością ruchową ma prawo niszczyć pas zieleni. Inaczej deszczówkę wchłania trawnik a inaczej ubitą kołami aut ziemia. Nie dziw się zatem licznym podtopieniem po deszczach w Oleśnicy oraz zapchanymi kratkami ściekowymi dla deszczówki. To wasze miasto . Dlaczego go nie szanujecie ?
ZgłośI to jest dowód na to że straż miejska POWINNA w tym mieście istnieć !!!! Ci w niebieskich mundurkach praktycznie niewidoczni a o zajęciu się parkowaniem to nawet nie myślą. Na Polaka działa tylko bat. Bat FINANSOWY i punkty karne.
Zgłoś











