Treść: Dramat. Nieudolność polskich firm budowlanych to masakra. Bierze sie najtańszą ofertę, nie zwraca sie uwagi na kreatywność rozwiązań. Urbanisci, architekci przestrzeni nie mają pojęcia czym sie zajmują. Przed realizacją powinna powstać sieć udogodnień dojazdu. Tym czasem jest partyzantka, bo jakoś przepękamy. Sam remont a nawet wyburzenie tego wiaduktu i postawienie na nowo to max 1-1,5 mies. Naszym firmom to zajmie pół roku. I ktoś to klepnął