Treść: Skoro ziobro siedzi na Węgrzech to na miejscu marszałka Sejmu nie poddawałbym wniosku o pozbawienie immunitetu pod głosowanie. Teraz nie może złożyć wniosku o azyl bo oficjalnie ma immunitet i nie ma postawionych zarzutów. Nie ma paliwa aby kombinować. Niech sobie ziobro posiedzi tam w niepewności. Wniosek można przegłosować ostatniego dnia. Jako ostatni punkt posiedzenia Sejmu RP.