Treść: Naprawdę wzruszyłem się .Jaki on biedny zapracowany. Musi w Warszawie wszystkiego przypilnować .Podobno liczba aborcji drastycznie spadła , a Polacy ,o zgrozo, domagają się takich samych praw jak Ukraińcy. Sytuacja zaiste zaczyna się wymykać spod kontroli. W panu niczym w Dyźmie, jedyna nadzieja.,