Treść: Akurat busów kurierskich bym się nie czepiał, przynajmniej każdy człowiek logicznie myślący wie dlaczego, a reszta.... no cóż.
Ogólnie my kierowcy mamy ogromny problem z dostępnością miejsc parkingowych, po części jest to spowodowanety, że niektórzy parkują jak potrafią, zajmują miejsce wjeżdżając na zasadzie jak się uda tak będę stał...nie mam pojęcia z czego to wynika z braku umiejętności? Lenistwa? Czy strachu o swój samochód? W każdym razie jest to lekko wk...ce, kiedy wracasz z pracy i takich leniwych kierowców na dzielni jest kilku. Więc często i gęsto nie jestem zdziwiony, kiedy inni kierowcy wjeżdżają np na zieloną trawkę. Temat dzieci też nie jest dla mnie usprawiedliwieniem, mam dwoje i jakoś nigdy nie zdarzyło mi się mieć problem z zamontowaniem i ich wysiadką, ale tu też trochę myślenia by się przydało niektórym. Może jedynym sensownym wytłumaczeniem są osoby, które wiozą ze sobą osoby starsze, które nie są sprawne ruchowo, a nie mają orzeczenia, takich osób jest bardzo wiele i tu jest potrzeba otworzenia drzwi na maca i pomoc seniorowi.
