Treść: Czytam komentarze i oczom nie wierzę. "Jak mają dojechać do firmy? Pod wiaduktem? Chcą żryć a ciężarówki przywiozą. Budujecie się a jak dojechać na budowę?" Droga na Jelcz, Bystre istnieje i to bez zakazu i bez wiaduktu. Problem w tym, że jakiś prywaciarz jedzie pod zakaz lub zmusza do tego kierowców bo zrobi 10 kółek dziennie a nie 6 przez Oleśnice. Po kolejne - czym innym jest budowa i jej obsługa (dojechać trzeba), a czym innym jest skracanie sobie drogi niszcząc ją przy okazji. Nikt mi nie powie, że auto wyjeżdżające z osiami w górze po wykiprowaniu piachu w betoniarni jedzie przez Nieciszów i dalej w stronę Bystrego "na budowę" - aby móc jechać na legalu budowa powinna być w NIECISZOWIE, a nie w Jelczu czy gdziekolwiek indziej. Firma jest na wylocie od strony Smardzowa, mimo wszystko auta i tak jadą w drogę z "tonażem" bo szybciej.