Były policjant kierował na promilach. Prokuratura chce, aby trafił za kraty
Aktualnościwczoraj o 07:00Komentarzy: 30
Nieprawomocny wyrok dla eks-policjanta
Wracamy do sprawy ujawnionej przez portal MojaOlesnica.pl. Przypomnijmy, 6 lutego w godzinach wieczornych policyjny patrol na ulicy Okrężnej w Oleśnicy zatrzymał do kontroli kierowcę volkswagena. Interwencję zgłosił prywatny detektyw Mateusz Kobyłecki, który mówił nam, że realizował inne zlecenie. Według niego, mężczyzna próbował uciec oraz stawiać opór przy zatrzymaniu. W końcu został zakuty w kajdanki.
Kierowca odmówił poddania się badaniu alkomatem, dlatego pobrano mu krew. Po wszystkim został zwolniony do domu. - W trakcie wykonywanych czynności w przedmiotowej sprawie pobrano od Tomasza P. krew do badania na zawartość alkoholu. Celem prawidłowego określenia stężenia alkoholu we krwi w chwili zdarzenia na podstawie wyników analiz prób krwi planowane jest uzyskanie opinii biegłego. Nie oznacza to, ze podjęte w tym zakresie czynności były nieprawidłowe. Postępowanie jest aktualnie prowadzone in rem (w sprawie). Postanowieniem prokuratora z dnia 3 marca 2025 roku zatrzymano Tomaszowi P. prawo jazdy - powiedziała nam kilka miesięcy temu Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Przyznała, że były policjant był nietrzeźwy, ale w związku z faktem, że badanie przeprowadzono później, biegły musiał się wypowiedzieć na temat możliwego stężenia alkoholu w trakcie zatrzymania.
Prokuratura, aby Tomasz P. trafił do więzienia
W końcu ustalono, że P. miał w organizmie 2,54 promila. W Sądzie Rejonowym w Oleśnicy zapadł nieprawomocny wyrok. Byłego stróża prawa uznano za winnego i orzeczono wobec niego karę roku pozbawienia wolności polegającej na wykonywaniu kontrolowanej i nieodpłatnej pracy społecznej w wymiarze 30 godzin. Do tego usłyszał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez okres czterech lat oraz konieczność wypłacenia 5 tys. złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Orzeczono również przepadek równowartości pojazdu w kwocie 23 tys. złotych na rzecz Skarbu Państwa.
Prokuratura twierdzi, że kara dla Tomasza P. jest zbyt łagodna. Dlatego wniesiono apelację, która w styczniu zostanie rozpoznana w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu. - Wnieśliśmy apelację o zastosowanie sześciu miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności z uwagi na jego wcześniejszą karalność - powiedział portalowi MojaOlesnica.pl Tomasz Grajcar, zastępca Prokuratora Rejonowego w Oławie.
Były policjant z wyrokami
Przypomnijmy, zatrzymany tamtego wieczoru to Tomasz P., były policjant wydziału kryminalnego oleśnickiej jednostki. W przeszłości został prawomocnie skazany za brutalne wymuszanie zeznań. Wówczas w komendzie zapanowała zmowa milczenia, bo w proceder miało być zaangażowanych więcej funkcjonariuszy. Syn P. utrzymywał, że został pobity przez nieznanych mężczyzn. Wkrótce mundurowi wytypowali podejrzanych. W ich zeznaniach pojawiały się informacje np. o kopaniu w krocze czy duszeniu za pomocą worka foliowego zakładanego na głowę. Potem okazało się, że syn policjanta wszystko zmyślił, a niesłusznie podejrzewanych mężczyzn wypuszczono na wolność.
Do tego przed laty P. usłyszał też wyrok za podmianę uczestnika kolizji w Cieślach, którym był inny policjant. Istniało podejrzenie, że mężczyzna mógł być nietrzeźwy, ale nie udało się tego ustalić ze względu na jego ucieczkę. Zamiast stróża prawa, na miejscu pozostawiono jego brata. Wszystko rozegrało się na oczach zdumionych świadków.
rd
Komentarze (30)
Niech go posądza.. może komuś życie uratują...bo on non stop nawalony jeździ..detektyw:)) od siedmiu boleści..
ZgłośNo i co z tego jak dalej jezdzi i dalej napruty. Codziennie bywa w tych samych miejscach. Codziennie tym samym samochodem z Tweetem z tyłu na kole. Codziennie wypity. Niereformowalny bydlak
ZgłośDo @mieszkaniec. Nie sądz innych wedle siebie. Po po pierwsze. Nie nadążasz za postępem. Większość wie, że mnie nie ma w Ovik ale ty wiesz lepiej. Przecież Gabrysie nie mogą kłamać.
Zgłoś











