Treść: a ja się nie dziwię, że ludzie jeżdżą chodnikami. od paru lat jeżdżę rowerem po ścieżkach miejskich sam, lub z rodziną na rowerach. Dopiero zobaczyłem, jak łątwo stracić życie i zdrowie w naszym mieście. Sto razy bezpieczniejsze są chodniki niestety. Uważam, że powolna, rozsądna jazda chodnikiem z poszanowaniem pieszych tam gdzie najbardziej trzeba (zwężenia, skrzyżowania itp) będzie z pożytkiem dla wszystkich. Wolę mandat od śmierci i kalectwa...