Treść: Widzę że cała ta Belgijska jedna wielka fuszerką stoi. Poczynając od domów wybudowanych przez pseudo dewelopera w środku pola, po problemy z kanalizacja deszczową, oświetleniem drogi, komarami.
Takie rzeczy załatwia się na piśmie, a nie na gębę, cwaniak pozostanie cwaniakiem, byle szybko i tanio, później nic go nie obchodzi. Ważne że kasa się zgadza.