Radny PiS o "Korytoriadzie" w powiecie: mam zamiar bronić starostę
Aktualnościwczoraj o 16:37Komentarzy: 58
źródło: fb / Dawid Jankowski
***
Mleko się rozlało. Mieszkańcy zobaczyli prawdziwe oblicze Koalicji Obywatelskiej.
Od kilku dni obserwujemy festiwal nerwowych oświadczeń i desperackich prób ratowania sytuacji przez Platformę. Najpierw media ujawniają, że podczas rozmowy z Wojciechem Paszkowskim starosta Wioletta Efinowicz zasłabła, a do gabinetu musiano wezwać pogotowie. Teraz nagle pojawiają się „oświadczenia” pisane przez Panią Kubiak i Pana Pawłowskiego, którzy — jak sami twierdzą — od zawsze wszystko wiedzieli, wszystko było ustalone, a cała sytuacja to wyłącznie „wina starosty”. Problem tylko w tym, że o tych „ustaleniach” nie wiedzieli ani radni, ani mieszkańcy, a cała narracja brzmi jak próba pospiesznego sprania własnego wizerunku po nieudanym przewrocie w starostwie.
Porównywanie tego chaosu do rotacji w Sejmie to już mistrzostwo politycznej akrobatyki. To nie argument — to wymówka. Słabe usprawiedliwienie faktu, że ktoś po prostu spartolił sprawę. A fikołki i pokrętne tłumaczenia Pana Pawłowskiego naprawdę nadawałyby się na scenariusz do „Ukrytej prawdy”. Brakuje tylko dramatycznej muzyczki w tle.
Ale tu nie chodzi o żaden serial. Tu chodzi o realnych ludzi i realną odpowiedzialność. I choć nie mam zamiaru bronić Pani Efinowicz jako polityka — bo jej bierność w sprawie usunięcia z oleśnickiego szpitala osoby odpowiedzialnej za największą liczbę aborcji w Polsce przyniosła naszej miejscowości fatalną opinię w całym kraju — to mam zamiar bronić człowieka, kobiety, która dziś stała się celem partyjnej nagonki własnych koalicjantów. To jest po prostu wstrętne, nieeleganckie i kompletnie sprzeczne z tym, co KO obiecywała mieszkańcom.
Najpierw presja za zamkniętymi drzwiami, później udawany uśmiech i kłamliwe komunikaty. Najpierw krzyk w gabinecie, później oświadczenia o pełnej kulturze rozmowy. Najpierw pogotowie w starostwie, później zapewnienia, że nic się nie wydarzyło. Mieszkańcy widzą tę dwulicowość.
Powiat oleśnicki zasługuje na spokojne, stabilne i odpowiedzialne zarządzanie.
Nie na agresję, zakulisowe gry i polityczne ustawki pisane na kolanie. A dzisiejsza sytuacja obnażyła więcej, niż KO chciałaby przyznać.
Dawid Jankowski
Radny Rady Miasta Oleśnicy
Prawo i Sprawiedliwość
***
rd
Komentarze (58)
dziadek za rzępkę wnuczek za rzępkę żabka za rzępkę przydał by się ktoś na przyczepkę.
ZgłośPanie Dawidzie! Spoko, to tylko Czerwony Antychryst będący cepem rządzącej oleśnickiej plutokracji a na początku ochlokracją
ZgłośDo @Joe Black. Trudno z Tobą się nie zgodzić. Choć ja do tego podchodzę nieco inaczej. W KOleśnicy panuje demokracja na wzór rosyjskiej. Tam premier i prezydent zamieniali się rolami. W KOleśnicy tak uczynił przewodniczący rady powiatu z burmistrzem. Nie przez przypadek jasiu został szefem rady nadzorczej MGK gdy tam jest spora inwestycja. Sama aktywność jasia na wszystkich imprezach w których jest starosta bywa na pokaz. horbacz tak często się nie udzielał. Po prostu Oleśniczanie płacą za błędny podział administracyjny kraju. Mnie natomiast podoba się taka akcja w katolickim rzekomo kraju w adwencie. Zamiast do świąt mieszkańcy nastrajają się do walki o "koryto" władzy. Nigdzie nie jest idealnie. Ale Polska, KOleśnica to jedna wielka porażka.
ZgłośA jak tam Dawidku, twoja idolka miss p becia...przy korycie u alfonsa?
Zgłoś











