- Kiedy wchodzisz do remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Sokołowicach, od razu wiesz, że jesteś w miejscu, gdzie ludzie naprawdę czują odpowiedzialność za innych. Nie ma wielkich słów, są konkretne działania - wyjazdy do pożarów, wypadków czy powodzi. Często wtedy, gdy inni dopiero budzą się do życia - informuje poseł i wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros.
- To ludzie z ogromnym sercem, którzy na co dzień robią to, co najważniejsze. Chronią życie i bezpieczeństwo swoich sąsiadów. Dziękuję Wam za to! - dodaje M. Jaros.
rd
Komentarze (10)
Śmieszy mnie takie przedmiotowe traktowanie Ochotniczej Straży Pożarnej.
ZgłośPanJaros obicał różne rzeczy, nawet super lotnisko, niegdy nic z tych obiecanek nie wyszło
ZgłośTo my zwykli ludzie dziękujemy ochotnikom. To są ludzie z sercem na dłoni, odważni niosący pomoc każdemu i w różnych warunkach. Sokołowice to wspaniała jednostka ,trochę więcej miejsca by się im przydało w tej remizie.
ZgłośJaros A co wy zrobiliście dla OSP i KSRG, że się lansujesz w remizach?
Zgłoś