Chciała aborcji, trafiła do szpitala psychiatrycznego. "Jako lekarce jest mi wstyd"
Aktualności21.03 o 09:38Komentarzy: 54
- Pani Anita przeżyła koszmar, kiedy okazało się, że jej nienarodzone dziecko jest obciążone poważnymi wadami genetycznymi. Kobieta zdecydowała się na aborcję, ale lekarze namawiali ją na cesarskie cięcie i oddanie dziecka do adopcji. Dziś wspierające ją aktywistki z "Federy" apelują do ministry o pilne spotkanie. Wskazują na "systemowy problem" i mówią o "zmuszaniu kobiet do heroizmu" - pisze Onet.
Kobieta po na początku przebywała w szpitalu w województwie łódzkim. Po podjęciu decyzji o aborcji skierowano ją na oddział psychiatryczny. Ostatecznie zabieg wykonano w oleśnickiej lecznicy. O sprawie napisała "Gazeta Wyborcza".
- Znowu kolejna wielka sprawa wypłynęła a propos niewykonania aborcji, która oczywiście skończyła się tym, że my z zespołem oczywiście ją wykonaliśmy. No nie, oczywiście, że tak nie powinno być. Oczywiście, że uważam, że postępowanie niektórych moich koleżanek i kolegów jest nieetyczne. I oczywiście, że jako lekarce jest mi wstyd za te rzeczy, które mają miejsce i jest mi bardzo wstyd za to, co się wydarzyło, bo nie wiem, jak opisać słowami tą sytuację. Kiedy pacjentkę, która potrzebuje pomocy, która ma wskazanie do aborcji, zamyka się dla jej dobra w oddziale psychiatrycznym. A najbardziej bolące jest to, że to nie jest pierwsza pacjentka, która przyjechała do nas na konsultację i która miała za sobą taki pobyt właśnie przymusowy w szpitalu psychiatrycznym i która została wypisana z epikryzą pod tytułem wypisana w stanie optymalnej poprawy - skomentowała lek. med. Gizela Jagielska, wicedyrektor oleśnickiego szpitala ds. medycznych. Wyraziła przy tym nadzieję, że dzięki tej historii poprawiła się sytuacja kobiet w Polsce.
rd
Komentarze (54)
Tutaj Gizela wchodzi w kompetencje lekarzy psychiatrów, podważając ich diagnozy i sposób leczenia. Trochę to śmieszne, bo żeby dokonać "legalnej" aborcji w PL, potrzeba zdiagnozować zagrożenie zdrowia psychicznego wynikającej z samej ciąży lub stanu płodu.
ZgłośDo rzeczy. Skoro wady letalne płodów są przesłanką do aborcji (przynajmniej nieoficjalnie), to dlaczego zaawansowana demencja czy niedołężność nie jest przesłanką do eutanazji? Skąd nagle ten opór?
ZgłośPKB,napisałam ci że błędy i niedoskonałości były, będą zawsze,masz tylko 19 lat i głowę pełną ideałów.Życzę abyś je spełnił,musisz mieć dużo siły,samozaparcia i wytrwałości,abyś po wielu latach nie powiedział 'sp.........wszystko.Ilu ludzi zraniłem?Ilu ludziom okazałem pogardę?Karma wraca.
Zgłośta lekarz jagielska to chyba nie wie co czyni. ona aborcje i terminacje przeprowadza.
Zgłośabrocje powinno sie traktowac jak morderstwo i zamykac kobiety dokonujace jej w wiezieniach
Zgłoś