* * *
Oświetlenie na ul. Belgijskiej istniało już od kilku lat, a rok temu wykonano budowę jezdni i chodników, co nam jako mieszkańcom bardzo poprawiło komfort życia, niestety od czasu tej budowy nieprzerwanie są problemy z oświetleniem, które jest równie ważne, gdyż oprócz komfortu zwiększa bezpieczeństwo.
Z pewnych źródeł wiemy, że kable zasilające latarnie zostały uszkodzone w kilku miejscach podczas budowy drogi. Przez wiele miesięcy od zakończenia budowy oświetlenie nie działało w ogóle. Zimą, gdy wcześnie robi się ciemno było to bardzo uciążliwe. Po wielu zgłoszeniach do urzędu miasta, była przeprowadzona naprawa jednak rozwiązała problem połowicznie - działa tylko połowa latarni, co widać na załączonych zdjęciach.
Niektóre fragmenty ulicy są kompletnie nieoświetlone. W związku z tym, że niedługo znów dni staną się krótkie zaczynamy się niepokoić, że przez kolejną zimę od godziny 16 będziemy musieli się poruszać po ulicy z latarką w ręku. Prosimy o wyjaśnienie sytuacji i interwencję, gdyż sytuacja trwa już bardzo długo, miasto i wykonawca są bardzo opieszali w reakcjach.
Mieszkańcy
* * *
rd
Komentarze (27)
Pawełek siedzi i kasuje komentarze... Trzeba było nie pchać śmieci pod chudziaka ... Spało by się spokojnie ...
ZgłośNa Tego muchomora nie ma rady ... . Robi co chce spier***** lampy i ma gdzieś nic mu nie zrobią ciężarówki od 6 rano jeżdżą drogą osiedlowa ... to jest bezkarność i układy.... myśli że mu wszystko wolno
ZgłośWidzę że cała ta Belgijska jedna wielka fuszerką stoi. Poczynając od domów wybudowanych przez pseudo dewelopera w środku pola, po problemy z kanalizacja deszczową, oświetleniem drogi, komarami. Takie rzeczy załatwia się na piśmie, a nie na gębę, cwaniak pozostanie cwaniakiem, byle szybko i tanio, później nic go nie obchodzi. Ważne że kasa się zgadza.
Zgłoś@wieslaw super że nam powiedziałeś, że po to jest gwarancja? jak widać żaden obowiązek tego wykonawcy nie dotyczy, od roku, bo tyle trwa batalia mieszkańców z urzędem miasta i wykonawcą. W zeszłym roku też była jesień i zima ,a zmrok zapada szybciej, tak dla informacji. Nikt tu nie płacze jedynie informujemy jak wygląda sytuacja i, że nikt problemu rozwiązać nie potrafi.
Zgłoś@Mieszkaniec, po to jest gwarancja, zgłaszacie do zarządu dróg i wykonawca ma obowiązek odnieść się do tego, a nie płaczecie na forach. Dzieci znajdą się na każdej ulicy, u was przynajmniej jest droga, mimo że jak sam stwierdziłeś, mieszkacie wokół pól. Zresztą jakie dziecko, po zmroku, o godzinie 20 idzie do szkoły? Widzę że trzeba więcej płakać na forum, to może mi też odkomarzą ulice...
ZgłośLudzie nie rozumieją problemu, a potrafią tylko krytykować i obrażać innych. Latarnie stały zanim zaczął się remont drogi, działały bez zarzutu. Wykonawca drogi zepsuł elektrykę, a teraz udaje, że problem go nie dotyczy, w ogóle nieprawdopodobne, że ktoś odebrał tą inwestycję i w tym jest problem. I nie, nie mieszka tu papież ale mieszkają dzieci, które chcą dojść do szkoły, stawowa jest kompletnie ciemna, obok pola i brak oświetlenia na belgijskiej, ciężko nawet z latarką iść przed siebie.
ZgłośMieszkańcy Belgijskiej po prostu potrafia walczyc o swoje, dlatego maja domy jakie maja i jezdza porsche w garniturach. A reszta tylko potrafi napisac komentarz na fb i mysli ze to zmieni ich życie. Ja sie zgadzam z tym że jak są latarnie to mają świecić i tyle. Jest to problem stosunkowo prosty i szybki do załatwienia, do tego w ramach gwarancji wykonawcy drogi, a miasto nie moze ogarnac. Problemy z podtopieniami pod wiaduktem to troche bardziej skomplikowana sprawa.
Zgłoś