Nie śpią przez głośne imprezy w garażu!

- Piszę w imieniu niewyspanych lokatorów bloku przy ulicy Krzywoustego 15-15F. A pewnie i lokatorów bloków przy ulicy Narutowicza 7-9, czy Poniatowskiego. Od wielu miesięcy w jednym z garaży przy ulicy Poniatowskiego, prawie całodobowo odbywają się imprezy z mocnym nagłośnieniem. Szczególnie latem jest to uciążliwe, gdyż trzeba szczelnie zamykać okna, aby udało się usunąć lub nie być nagle obudzonym w środku nocy. Raz byłem świadkiem jak około północy funkcjonariusze policji przyjechali na interwencję, ale nie zostali wpuszczeni do garażu, więc odjechali - napisał do nas czytelnik.

Jak dowiadujemy się od oficer prasowej oleśnickiej policji, st. asp. Bernadety Pytel, w maju i czerwcu policja otrzymała w tej sprawie tylko dwa sygnały od jednej osoby, które wpłynęły 23 czerwca w odstępie kilkunastu minut. - Za pierwszym razem policjanci pouczyli właściciela garażu, który zobowiązał się wyłączyć muzykę. Odjechali, ale pojawiło się kolejne zgłoszenie. Za drugim razem funkcjonariusze słyszeli, że ktoś jest w środku, ale nie otworzył im bramy - informuje.

- W związku z tym, że przy tego rodzaju wykroczeniu musi być osoba poszkodowana, policjanci zadzwonili do zgłaszającej czy chce złożyć zawiadomienie. Pani odmówiła - słyszymy. Przedstawicielka policji zachęca jednak mieszkańców do każdorazowego zgłaszania przypadków zachowań niezgodnych z prawem. - Wystarczy zadzwonić na numer alarmowy 112 i taki sygnał z pewnością zostanie sprawdzony - zapewnia B. Pytel.

Sprawą zajmuje się też policyjny dzielnicowy. Czytelnik, który zgłosił problem poinformował nas, że w ostatnich dniach jest spokojniej i nie słychać hałasów dobiegających z garażu.

rd