Kanibal i seryjny morderca żył na naszych ziemiach. Jego egzekucja przeszła do historii
Ciekawostki21.02 o 07:41Komentarzy: 11
Melchior Hedloff / źródło: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Wrocławskiego
Dwa muszkiety i turecka strzelba były wyposażeniem Melchiora Hedloffa, żyjącego w latach 1606–1654. Pochodził z Kuźnicy Kąckiej pod Międzyborzem. Wcześniej był żołnierzem w armii carskiej, a po wojnie zajmował się kłusownictwem. Następnie zaczął mordować i okradać ludzi podróżujących przez Lasy Międzyborskie.
Przestępca został pojmany 2 listopada 1653 dzięki obławie zorganizowanej przez księcia oleśnickiego Sylwiusza Nimroda. W trakcie śledztwa, które w tamtych czasach opierało się głównie na torturach, przyznał się do zamordowania przynajmniej 251 osób. Jedna z relacji była szczególnie wstrząsająca. Helloff miał popełnić zbrodnię na ciężarnej kobiecie. Po zabiciu rozciął jej brzuch, aby wyciągnąć płód i zjeść serce dziecka.
Egzekucja mordercy odbyła się 19 lutego 1654 r. w Oleśnicy. Ze względu na swój wyjątkowo brutalny charakter, była też wydarzeniem towarzyskim, o którym mówiono przez długi czas w całej okolicy.
Krwawe widowisko rozpoczęło się pod ratuszem, gdzie kat urwał Hedloffowi palce, a potem szarpał go rozżarzonymi kleszczami. Swój żywot zakończył połamany kołem. Rodzina Hedloffa również została stracona za to, że znała wyczyny swojego krewnego i przyjmowała od niego przedmioty zrabowane ofiarom.
rd, źródło: olesnica.nienaltowski.net, Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Wrocławskiego
Komentarze (11)
bardzo chetnie poszedłbym na taki seans ...z trynkiewiczem i jeszcze paroma pedofilami-w rolach głownych-tak zamiast dni olesnicy za zamkiem zorganizowac.-repertuar widowiska opracowałbym za 1sztuke zubra z lodowki.
ZgłośTo były takie czasy że musiał przyznać się do wszystkiego co mu wmówili. Możliwe nawet że nikogo nie zamordował.
ZgłośWspaniałe, niemieckie tradycje, o których powinniśmy pamiętać.
Zgłoś